chciej szukać skutecznie...
stary bruk od niepamiętnych czasów
prowadził amatorów runa do lasu
gdy z niego w gąszcz i chaszcze zboczyli
na ogromnej polanie jagody się mieniły
leśna głusza odegrała fantastyczną rolę
do improwizacji odsłaniając pole
obraz w ramach sosen niebotycznych
myśli zaplatał w koronach rozłożystych
piękne słowa ona do kosza wkładała
na wiele wierszy o miłości nazbierała
jego wzrok wlepiony w lasu rozmaite partie
zauważył w jej oczach "o ciebie się martwię"
stwierdziła, że nie w głowie mu borówki
przerażona krzyknęła "oblazły mnie mrówki"
wystraszyła tym samym samotnego kruka
a ten krążąc... czego on z zapałem szuka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz