Z UMIAREM
Życie ludzkie zaczyna się u podnóża
nie wiemy jeszcze dokąd pójdziemy
Celu szukamy drogą co się wydłuża
niepewność najpewniej osiągniemy
Przed nami zbocza stoją karkołomne
a w nas pragnienie zdobycia szczytu
Gdy poczynania są stałe i niezłomne
sięgniemy więc upragnionego błękitu
Przed nami piękno wokół roztoczone
pod nami przepaście i skały prastare
A coś doskonalsze myślenie złożone
z niezwykłym tam walczymy umiarem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz